poniedziałek, 26 marca 2012

kuma mać

Michał siedzi na toalecie. Woła: - mama koooniec!
Moja mama zrywa się by wytrzeć mu pupę:- idę Michałku!
Michał: - Mamę wołałem!!!...(2sek ciszy. 2tony ciszej): kuma mać!(zap. fonet.)
Ja-???!!!!???!!!???!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz